Tea time

24.8.21 0 Comments

Dużymi krokakami zbliża się jesień, jedna z moich ulubionych pór roku. Uwielbiam siedzieć w deszczowe popołudnia w ciepłym domu z kubkiem rozgrzewającej herbaty. Moje ulubione od lat herbaty które gorąco polecam (wpis nie jest sponsorowany:) to: Harney & Sons: Hot Cinnamon Spice to czarna herbata z dodatkiem cynamonu, pomarańczy i goździków, nie tylko pachnie ale i smakuje obłędnie. Jest lekko słodka i jeśli parzy się wystarczająco długo smak cynamonu staje się deliaktnie pikanty. Pierwszy raz piłam ją na randce dawno temu z nażeczonym (obecnie mężem). Uwielbienie zarówno do cynamonu jak i do męża zostało do dziś ;) Zielona herbata Bangkok jest bardzo podobna w smaku do Green tea with coconut, ginger and vanila, (skład również mają tak sam: zielona herbata z kokosem, trawą cytrynową, wanilią oraz imbirem) Obie herabaty są dostępne w pięknych metalowych puszkach (tu seria royal castles po 30 sztuk w opakowaniu). Osobiście preferuję je w trójkątnych, jedwabnych torebkach, ale są też dostępne w torebkach klasycznych papierowych lub w wersji sypanej. Można je kupić je również bez puszek w torebkach zbiorczych (po 50 sztuk), ale cenowo wychodzi to podobnie. Jest to korzystne rozwiązanie jeśli po prostu nie mamy już miejsca na nowe puszki.
Z herbat sypanych Harney & sons uwielbiam Genmaicha. To zielona japońska herbata z ziarenkami prażonego ryżu. Specyficzny, delikatny lekko goryczkowy smak.
Jedyne połączenie zielonej herbaty z bergamotką jakie udało mi się znaleźć (nie licząc herbat na wagę) to Lipton Green Earl Grey (skład: zielona herbata, naturalny aromat, płatki bławatka 0,5%) oraz Twinings Green tea Earl Grey (skład: zielona herbata, aromat pomarańczy bergamoty 4,5%). Niestety dość trudno je dostać w sklepach.
Herabaty te, same są przepyszne, ale w duecie z konfiturą z płatków róż wprost zniewalają. Konfitura dodaje im słodyczy i działa cudownie rozgrzewająco. Tu konfitura firmy Premium Rosa dostępna w wielu marketach (skład: cukier, płatki róży fałdzistolistnej 19%, woda, kwas cytrynowy).
Konfitura z płatków róży wspaniale też smakuje w połączeniu z czarną herbatą i tak po raz pierwszy piłam ją dawno temu w uroczej knajpce Ogień i Woda na Chłonej w Warszawie (mieli tam kiedyś przepyszne kartacze wegetariańskie oraz zupę krem z buraków z dodatkiem mleczka kokosowego, ale widzę że niestety zabrakło ich w nowym menu) Na chłodne popołudnia i wieczory polecam też Inner Harmony Yogi Tea (skład: melisa lekarska, 46%, rooibos 15%, lukrecja, cynamon 6%, łupiny kakao, bazylia, mieta pieprzowa, kwiat ruianku, rozmaryn, pieprz czarny, koper włoski, kwiat lawendy). Skład bardzo bogaty, ale w smaku najbardziej przypadła mi do gustu delikatna i rozgrzewająca nuta cunamonu. Na problemy z gardłem polecam Throat Comfort tego samego producenta (skład: lukrecja 32%, koper włoski 23%, cynamon, skórka pomarańczy 8%, imbir 4%, tymianek 4%,dziewanna, olejek pomarańczowy, olejek cytrynowy, kardamon, pieprz czarny, goździki, korzeń kurkumy)

0 komentarze: